Piłkarze WKS Śląsk Wrocław SA w ramach 12. kolejki LOTTO Ekstraklasy podejmowali na Stadionie Wrocław zespół Arki Gdynia. Podopieczni szkoleniowca Tadeusza Pawłowskiego od samego początku spotkania dominowali w ofensywie, zamykając rywala na jego połowie boiska. Pięć minut przez regulaminowym zakończeniem pierwszej połowy meczu mojając piłkarzy Śląska niczym słupki na treningu Mateusz Młyński otworzył wynik. Pierwsza minuta doliczonego czasu gry rozpoczęła się od niezdecydowania arbitra, który długo myślał nad decyzją o VARze. Po wideo weryfikacji zapadła decyzja o "jedenastce", karnego na gola zamienił Marcin Robak. Druga połowa meczu zaczęła się od ataku WKS-u, kontrze gości i niespodziewanym katastrofalnym błędzie kapitana miejscowych, który zamiast kryć rywala we własnym polu karnym pobiegł na linię bramkową. Taki obrót akcji pomógł przyjezdnym na ponowne objęcie prowadzenia, które dowieźli do końca spotkania. Śląsk Wrocław - Arka Gdynia 0:1 (0:0) 0:1 Mateusz Młyński (39') 1:1 Marcin Robak (45'+1 - karny) 1:2 Maciej Jankowski (48') Żółte kartki: Augusto, Broź, Pich - Młyński. Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 9 195 Śląsk: Jakub Słowik, Łukasz Broź, Piotr Celeban, Wojciech Golla, Đorđe Čotra, Róbert Pich, Augusto, Michał Chrapek (64' Farshad Ahmadzadeh), Maciej Pałaszewski (75' Mateusz Radecki), Mateusz Cholewiak (74' Damian Gąska), Marcin Robak. Arka: Pāvels Šteinbors, Damian Zbozień (74' Tadeusz Socha), Christian Maghoma, Frederik Helstrup, Adam Marciniak, Mateusz Młyński (59' Rafał Siemaszko), Adam Deja, Michał Nalepa (81' Adam Danch), Michał Janota, Maciej Jankowski, Aleksandyr Kolew.